O projekcie
Marzenie małego chłopca o napisaniu i wydaniu książki, czyli pokazaniu historii „Pruszkopca” światu zaczęło kiełkować i powoli się rozwijać.
Po jego bokach zaczęły wybijać pojedyncze gałązki – moje potrzeby jako autorki tekstu i głównego architekta projektu. Wiedzieliśmy, że aby spełnić je w całości musimy postawić sobie cele, narysować to, co chcemy mieć na końcu, jako efekt i poszukać formy, która pozwoli nam zrealizować marzenie syna w całości. Druga jego część była zdecydowanie trudniejsza. Długo nad tym myśleliśmy po to, aby dziś przedstawić Wam rodzinę Marsów, czyli Nas: Martę, Alka, Różę i naszego psa Rysia oraz Szymona. Każdy w tej historii ma swoją rolę. Najmniejszą Róża, ponieważ jej zadanie w pierwszych miesiącach życia skupia się całkowicie na rozwoju własnym. Liczymy na to, że kiedyś będzie gorliwą czytelniczką.
Marsowie to My! To inicjatywa, poprzez którą:
„Pruszkopiec” to książka inna niż wszystkie. Jej wyjątkowość polega na tym, że jest dedykowana zarówno dla małych i dużych czytelników. Dzieci mogą zanurzyć się w bajkowych przygodach, które przeniosą je do niezwykłego świata „Pruszkopca”. Dorośli natomiast mogą zajrzeć za kulisy i zobaczyć:
Zostań z nami na dłużej i weź, to, co jest Ci bliskie albo odwrotnie – zabierz to, co wydaje Ci się niemożliwe i zafunduj sobie „niewygodę”. Co znajdziesz po niej? Sprawdź i się przekonaj!
My Marsowie nie mówimy ostatniego słowa. Zostawiamy uchylone okno, żeby nowe pomysły i potencjalne niezbadane jeszcze kierunki naszego projektu mogły się wślizgnąć do środka.